Czarna Góra i Ścieżka w koronie drzew |
Redaktor: D.W.
|
02.10.2017. |
W sobotę trafiliśmy na przepiękną jesienną pogodę, dlatego z zadowoleniem wyjechaliśmy autobusem do Jańskich Łaźni w Czechach. Wycieczka przygotowana specjalnie dla nas (TMZB), przez Biuro Turystyki „Duetur” z Kielc. Na początek wjazd wyciągiem na Czarną Górę, skąd podziwialiśmy szeroką panoramę na torfowiska oraz widok na Śnieżkę od strony sąsiadów. Razem z przewodniczką, szliśmy po drewnianych podestach do ciekawych widokowo miejsc, krótki odpoczynek w drewnianej, niewielkiej „wychlidce” i dalej. Jak całe Karkonosze miejsce wyjątkowe i bardzo urokliwe. Ludzi mnóstwo to i kolejki po czeskie piwo długie, wszystko wolno, wolno i jeszcze wakacyjnie. Główny cel, „Ścieżka w koronach drzew” to nowa atrakcja turystyczna, miejsce otwarte w lipcu 2017r. |
Czytaj wiecej
|
|
Rowerem po kotlinie jeleniogórskiej |
Redaktor: D.W.
|
13.09.2017. |
Od lat 10, LZS Jelenia Góra przysyła do TMZB zaproszenie na wrześniowe spotkanie rowerowe po ziemi jeleniogórskiej. Tegoroczny maraton odbył się w dniach 09 - 10 września z początkiem trasy w Cieplicach. Grupa w międzynarodowym składzie (Polacy, Niemcy i Czesi) prowadzona jest przez Piotra ścieżkami, które znane są tylko wytrawnym rowerzystom. W Siedlęcinie krótki odpoczynek i udział w konkursach razem z dziećmi ze Szkoły Podstawowej. Trochę radości i zadowolenia ze zdobytych nagród i dalej w kierunku Jagniątkowa, gdzie był zaplanowany nocleg. W okolicy inne lokalne organizowane imprezy, z których mogliśmy korzystać. Między innymi Święto miodu w Cieplicach, czy dożynki w Podgórzynie, jeśli do tego dodamy piękną wrześniową pogodę – dzień zaliczamy za bardzo udany. Nasza trasa rowerowa w sobotę: Bogatynia – Siedlęcin – Perła Zachodu - Cieplice – Podgórzyn – Jagniątków, około 100 km. Dzień powrotny nieco krótszy, z Jagniątkowa – ścieżką rowerową ER – 2 „Pod Reglami” – Szklarska Poręba – Jakuszce - przez Orle i Smedavę do domu. „Karkonoskie Krajobrazy Bobru” w miłym i sympatycznym gronie to jest to, co warto zobaczyć. Jesteśmy pewni, że za rok znowu uda się pojechać. www.profi.blog.onet.pl zdjęcia w galerii Z rowerowym pozdrowieniem Członkowie TMZB |
|
Wspólne wyprawy z rowerzystami z Gdańska |
Redaktor: D.W.
|
25.07.2017. |
W 2014 r. przypadkowo na ulicy w Bogatyni spotkałam Zbyszka, któremu zepsuł się rower. Z rozmowy wynikało, że jest przejazdem, z grupą przyjaciół, w drodze powrotnej do Gdańska. Dzień później nasza ekipa jedzie z gdańską 10 osobową grupą przez Czechy i Niemcy do Zgorzelca. Spotykamy się ponownie za rok, ekipa z TMZB na rowerach w Gdańsku. Tym razem to oni poświęcają swój czas i prowadzą nas po nieznanych ścieżkach rowerowych. W lipcu tego roku rowerzyści z Gdańska znowu wrócili do Bogatyni rowerami, na 10 dniowy urlop. Sympatyczną grupę nie sposób zostawić, oferujemy pomoc w organizacji tras i… jeździmy razem. Tylko u nas rowerem przez 3 kraje, lub 3 wędrówki. Dzień, który zapamiętamy szczególnie to wycieczka do Hejnic, w której uczestniczył proboszcz Jan Dochniak z parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego. Miłe spotkanie, musimy to powtórzyć. A o to kilka miejsc, do których dotarliśmy razem z gdańskimi rowerzystami: |
Czytaj wiecej
|
|
Redaktor: TMZB
|
25.07.2017. |
Jedziemy dalej: Toruń – Żnin – Poznań.
W Toruniu zwiedzamy wszystkie (prawie) muzea. Uczymy się piec pierniki... Na trasie mijamy też Bydgoszcz. Pogoda nie rozpieszcza, nastroje dopisują. Zwiedzamy, oglądamy i notujemy. Kolejka wąskotorowa z muzeum w Żninie (a właściwie w Wenecji) zainteresowałaby niejednego w Bogatyni. Przy muzeum hostel warty polecenia. Ciekawe i sympatyczne miejsce, a podróż kolejką wąskotorową między innymi przez Biskupin wyjątkowa, chętnych nie brakuje. Na trasie Gniezno z atrakcjami dla turystów i inne mniejsze miasteczka. Następny przystanek Poznań, tu poświęcamy trochę więcej czasu, zwiedzamy z przewodnikiem, poznajemy ludzi i nowe klimaty. Rogale świętomarcińskie trochę przereklamowane, ale wieczory na rynku pełne turystów. Jeszcze krótko jezioro Maltańskie i dalej w drogą do Zbąszynia, zataczamy koło w stronę domu. |
Czytaj wiecej
|
|
Redaktor: TMZB
|
06.07.2017. |
Pierwszego lipca tego roku, rozpoczęliśmy kolejny dwutygodniowy rajd rowerowy, pod umownym tytułem „Wzdłuż Wisły” część druga. W roku ubiegłym z metą w Warszawie, w tym roku kontynuujemy z zakończeniem w Bogatyni. Wyprawa przewiduje wiele ciekawych miejsc w tym miasta, które warto naszym zdaniem zwiedzić. Każdy rajd organizujemy dzieląc się na osoby z rowerem i osoby z wozu technicznego. Rowerzyści do stolicy dojechali pociągiem i tam rozpoczęli przygodę - razem 10 osób. Grupa techniczna na start w Warszawie, bezpiecznie dowiozła bagaże i rowery. Początek to „Warsaw City-Tour” – autobus, którym zobaczyliśmy najważniejsze atrakcje turystyczne z możliwością wysiadania i zwiedzania. Pierwsze dwa, trudne odcinki powyżej 120 km każdy, odczuli w nogach wszyscy. Jednak Puszcza Kampinoska, gościnny Płock, szeroka i piękna Wisła oraz bogaty w zwiedzanie Toruń to jest to co trzeba zobaczyć na żywo. Jesteśmy przekonani że słodkie pierniki i inne atrakcje dodadzą nam energii i siły do dalszej jazdy. Na całej trasie zaplanowaliśmy: Warszawę – Płock – Toruń – Żnin – Poznań – Zbąszyń – Sława – Żagań – Bogatynia. Kilometrów liczba niewiadoma, pogoda jeszcze nie sprawdzona, najważniejsze humor i zdrowie dopisuje. Na drogach widoczni jesteśmy w pomarańczowych koszulkach z logo PGE i herbem Bogatyni. Do zobaczenia na trasie, i zapraszam do śledzenia naszej przygody na www.facebook.com zdjęcia w galerii |
|
| | «« start « poprz. 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 nast. » koniec »»
| Pozycje :: 1 - 9 z 158 | |
|
Krótka kronika budowy Elektrowni Turów
Pomnik wojenny w Markocicach
Informator o domach przysłupowych
|